Niedziela Miłosierdzia 23 IV 2017 r.
- Dziś Niedziela Miłosierdzia. Zapraszamy o godz. 15:00 na Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz na dodatkową Mszę Świętą o godz. 15:15. Zapraszamy do udziału wszystkich, także osoby starsze i chore, a krewnych i sąsiadów prosimy, aby pomogli tym osobom przybyć do Kościoła.
- W Niedzielę Miłosierdzia CARITAS obchodzi swoje święto patronalne. Wszystkich posługujących w parafialnym Zespole Charytatywnym ogarniamy modlitwą i prosimy Boga o błogosławieństwo dla całego naszego Zespołu Charytatywnego
- W odpowiedzi na wezwanie Papieża Franciszka, dziś po Mszy Świętej zostanie przeprowadzona zbiórka do puszek, jako wyraz solidarności z narodem syryjskim, a przede wszystkim na pomoc zrujnowanemu Aleppo. Bóg zapłać za włączenie się w tę akcję.
- Jutro przypada uroczystość Świętego Wojciecha biskupa i męczennika, głównego patrona Polski. We wtorek obchodzimy święto św. Marka, a w sobotę św. Katarzyny Sieneńskiej- patronki Europy.
- Informujemy, że nasz parafianin Bartłomiej Michalski, alumn V roku Seminarium Duchownego, przyjmie święcenia diakonatu dnia 6 maja. Prosimy wszystkich parafian o modlitwę w intencji Bartłomieja.
- W czasie wakacji będzie organizowany wyjazd dla dzieci od klasy II do VI do Brennej w terminie od 17 do 26 lipca. Koszt wyjazdu 1000 zł. Zapisy u s. Tymoteuszy, w kancelarii lub zakrystii.
- Wszystkim życzymy dobrej niedzieli i kierowania się duchem miłosierdzia.
Z Dzienniczka Siostry Faustyny:
Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Panie; niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich.
Dopomóż mi Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.
Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie, aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego.
Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem, że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój. (Dzienniczek, pkt 163)