Kościoły chrześcijańskie na Zachodzie 6 stycznia obchodzą Uroczystość Objawienia Pańskiego (Epifanii), zwane popularnie Świętem Trzech Króli. Jest to jedne z najstarszych świąt w chrześcijaństwie.
W liturgii Epifanii objawia się również tajemnica Kościoła i jego misyjność. Jego powołaniem jest nieść światło Chrystusa, by zajaśniało ono w świecie; ma on być jego odbiciem, podobnie jak księżyc odbija światło słońca. W Kościele wypełniły się dawne proroctwa odnoszące się do świętego miasta Jeruzalem, jak to wspaniałe proroctwo Izajasza, którego wysłuchaliśmy przed chwilą: „Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło (…) I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu” (Iz 60, 1. 3). To powinni czynić uczniowie Chrystusa: pouczeni przez Niego, jak żyć duchem Błogosławieństw, winni swym świadectwem miłości przyciągać wszystkich ludzi do Boga: „Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 5, 16).
Za pośrednictwem gwiazdy Bóg objawia swego Jednorodzonego Syna jako Króla i Zbawiciela wszystkich ludzi. Nad Jerozolimą jaśnieje Światłość. Do tej Światłości zdążają ludy ziemi i w tej Światłości odtąd chodzić będą. Tak więc poganie są już współdziedzicami i współuczestnikami obietnicy w Jezusie Chrystusie przez ewangelię. Jezus rozpoczyna dzieło jednoczenia ludów i budowania wspólnoty rodziny ludzkiej. Kościół kontynuuje tę misję dziś i aż do paruzji.
W tym dniu w Kościołach wspomina się i wspomaga misje i misjonarzy, którzy często narażając własne życie głoszą światu światłość w osobie Jezusa Chrystusa